Freeride: co to takiego?

Jazda na snowboardzie po dobrze wyratrakowanej trasie już Was nudzi? Potrzebujecie poczuć wiatr we włosach i dostać zastrzyk adrenaliny? Jedną z dobrych metod na pozbycie się nudy na snowboardzie będzie freeride. Co to takiego?

Freeride – definicja

Freeride to szeroko rozumiana jazda poza trasami po zróżnicowanym terenie i w zmieniających się okolicznościach. Może zawierać elementy bardzo szybkich zjazdów, w tym po stromych zboczach, przez zwężające się lodowe rynny, może to również być slalom między drzewami, skoki i ewolucje na przeszkodach naturalnego pochodzenia, ale przede wszystkim – to jazda po puchu. Do tego celu potrzeba deski do freeride’u: sztywnej w tyle, zwężonej w talii, o szerszym przedzie i węższym tyle, która doskonale utrzymuje się na powierzchni śnieżnego puchu, ułatwia dynamiczną jazdę w skrętach i jednocześnie jest bardzo stabilna w wysokich prędkościach.

Freeride: dla kogo?

Czy rider, który opanował pierwsze podstawy jazdy i zna już główne techniki, może spróbować freeride’u? Nie. Taka jazda wiąże się m.in. z ryzykiem wystąpienia lawin, do freeride lepiej więc przejść specjalistyczne szkolenie snowboardowe, które nie tylko zawiera wiedzę z technik jazdy w terenie, ale przede wszystkim kładzie nacisk na wdrożenie w praktyce zasad gwarantujących bezpieczeństwo jazdy. Snowboard freeride wymaga umiejętności jazdy w głębokim śniegu i po lodzie, zdolności do wykorzystywania kilku technik jazdy naprzemiennie, dużej odporności na stres połączonej z długotrwałym skupieniem uwagi, zdolności do szybkiego reagowania w obliczu nagle zmieniających się warunków środowiskowych, ponadto posiadania zabezpieczenia w postaci towarzystwa, łączności telefonicznej, posiadania nadajnika/lokalizatora, a nawet zapasu racji żywnościowych i napojów. Warto wiedzieć, że freeriderzy zaliczają się do zwolenników zimowych sportów ekstremalnych, a swoją jazdę zaczynają tam gdzie nie dojeżdżają wyciągi czy kolejki. Często więc można ich spotkać w wysokich partiach gór, na lodowcach.